
Glass skin – jak uzyskać efekt szklanej cery?
W Polsce i wielu innych krajach na świecie zapanowało prawdziwe szaleństwo na tzw. efekt glass skin. To trend, który od miesięcy cieszy się ogromną popularnością i stał się przełomem dla miłośników rozświetlonej, idealnie nawilżonej i świeżo wyglądającej skóry. I choć wygląd naszej cery jest w dużej mierze uzależniony od rutyny pielęgnacyjnej, również z pomocą makijażu można uzyskać glass skin – kosmetyki muszą być jednak odpowiednio dobrane i zaaplikowane we właściwy sposób. Jeśli marzysz o szklanej cerze, w tym artykule przedstawimy Ci kilka cennych wskazówek!
SPIS TREŚCI:
Efekt glass skin – na czym polega?
Jak mieć glass skin? Zacznij od pielęgnacji
Jak uzyskać efekt glass skin? Cienkie warstwy kosmetyków
Efekt glass skin – na czym polega?
Glass skin, nazywane też po prostu szklaną cerą, to trend w świecie beauty, który przywędrował do nas z Korei, a w Polsce zaczął zyskiwać uznanie już w 2023 roku. To nie pierwszy raz, kiedy to właśnie Koreanki zainspirowały nas do zmian w codziennej rutynie pielęgnacyjnej i makijażowej. A ponieważ już od lat to właśnie rozświetlona, naturalnie wyglądająca i promienna cera wzbudzała ogromne zainteresowanie, nic dziwnego, że i ten trend tak dobrze się przyjął.
Nie da się jednak ukryć, że szczyt popularności efektu glass skin miał miejsce na początku 2024 roku, podczas wiosennego pokazu mody Maisona Margieli, kiedy wszyscy mogli podziwiać na wybiegu wyjątkowe makijaże tworzone przez brytyjską charakteryzatorkę, Pat McGrath. Modelki zaprezentowały wówczas nie tylko porywające kreacje, ale też niezwykły look: idealnie gładką, lśniącą, niemal nierealną cerę jak u lalki.
Choć makijaż Pat McGrath to przede wszystkim makijaż artystyczny – zwłaszcza że połączono go z intensywnie zaróżowionymi policzkami, cienkimi brwiami i wysoko nałożonymi cieniami do powiek – to jednak właśnie on pobudził kreatywność Polek i Polaków. Od tej pory coraz więcej osób poszukuje perfekcyjnego przepisu na glass skin.
Efekt ten, jak sama nazwa na to wskazuje, ma sprawiać wrażenie, że skóra jest wręcz pokryta szklaną powłoką. To dążenie do jej jak największego wygładzenia i upiększenia, jednak w taki sposób, by prezentowała się naturalnie, świeżo i młodzieńczo. Skóra w makijażu typu glass skin jest pełna blasku, ujednolicona i tylko subtelnie podkreślona, np. konturowaniem twarzy na mokro. Pozostałe elementy make-upu również pozostają delikatne. To wszystko tworzy bardzo dziewczęcy, promienny look, dzięki któremu cera wygląda na bardzo nawilżoną i jędrną.

Jak mieć glass skin? Zacznij od pielęgnacji
Makijaż to oczywiście nie wszystko, kiedy dążymy do efektu glass skin – kosmetyki pielęgnacyjne odgrywają tu równie istotną rolę. Niezależnie od rodzaju make-upu to właśnie zadbana, nawilżona cera stanowi najlepszą podstawę, dzięki której produkty kolorowe doskonale się na niej prezentują.
Aby wydobyć i podkreślić naturalny blask naszej skóry, warto zatem zatroszczyć się o swoją rutynę pielęgnacyjną. Kluczowe jest regularne oczyszczanie (dwa razy dziennie), a także tonizacja. Niezwykle pomocny jest też systematyczny peeling – to on pomaga w pozbyciu się nadmiernych ilości martwego naskórka, który może zalegać na naszej twarzy. Peeling odsłania świeższe i zarazem gładsze warstwy naszej skóry, dzięki czemu wspiera wyrównanie jej kolorytu.
Oczywiście bardzo istotne jest samo nawilżanie, czyli ten etap pielęgnacji, którego w żadnym razie nie powinniśmy pomijać. W połączeniu z ochroną przeciwsłoneczną i opcjonalnie, jako uzupełnienie codziennych zabiegów, maseczkami, uda nam się uzyskać efekt zdrowo wyglądającej, promiennej skóry. Chcąc, by nawet bez makijażu cera wyglądała na szklaną, powinniśmy stawiać na kosmetyki rozświetlające, zawierające takie składniki jak witamina E, witamina C, koenzym Q10 czy niacynamid.
Jak uzyskać efekt glass skin? Cienkie warstwy kosmetyków
Nie będzie żadnym zaskoczeniem, kiedy powiemy, że podkład to najistotniejszy element makijażu typu glass skin. Jak uzyskać efekt szklanej cery, a jednocześnie zadbać o to, by była ona ujednolicona i gładka? Przede wszystkim należy odstawić na bok wszelkie mocno kryjące i gęste podkłady. Choć nierzadko są one najlepszym wyborem na wyjątkowe okazje, kiedy np. wiemy, że będą nam robione zdjęcia, w tym przypadku zupełnie się nie sprawdzą. Jak już wspomnieliśmy, efekt glass skin powoduje, że skóra wygląda świetliście, ale przy tym bardzo naturalnie.
Dlatego też najlepszym wyborem będzie podkład o lekkiej, a nawet wręcz delikatnie transparentnej formule. Pamiętajmy, że krycia w określonych miejscach, np. w przypadku niedoskonałości, możemy sobie dodać przy pomocy korektora. Głównym zadaniem podkładu jest natomiast wyrównanie kolorytu cery.
Dodatkowym boosterem blasku, ale też szansą na przedłużenie trwałości make-upu, jest oczywiście baza pod makijaż. Warto ją dodać, kiedy malujemy się na ważne spotkanie czy uroczystość, ale też wtedy, gdy zdajemy sobie sprawę, że makijaż będzie przez nas noszony przez wiele godzin i chcemy mieć pewność, że pozostanie na naszej skórze w nienaruszonym stanie.

Tutaj szczególnie dobrze może się sprawdzić Supertrwała baza pod makijaż The Face Glue od marki NYX Professional Makeup. Daje efekt kleju bez uczucia lepkości: przykleja makijaż nawet na 24 godziny! Zapewnia również całodniowe nawilżenie skóry. Swoje niezwykłe cechy zawdzięcza kwasowi poliglutaminowemu o właściwościach nawilżających oraz syropowi klonowemu, który z kolei zapewnia przyczepność kleju. Wystarczy rozprowadzić niewielką ilość na skórze i od razu można przejść do dalszych kroków w makijażu.
Zamiast podkładu możemy natomiast nałożyć przykładowo krem BB czy CC albo po prostu krem koloryzujący do twarzy. Tego typu produkty charakteryzują się lżejszą formułą, która ujednolica skórę, a przy tym wykazuje się właściwościami pielęgnującymi. Co istotne: zwróćmy uwagę, aby wybrany produkt pozostawiał rozświetlające wykończenie, kluczowe w makijażu z efektem glass skin.
Dobrym rozwiązaniem będzie m.in. Buttermelt Glaze Soft Glow Skin SPF 30. Wtapia się w skórę jak masełko i nadaje jej miękki, naturalny blask. Produkt chroni przed promieniowaniem UV, a zawartość masła shea, masła mango i niacynamidu zapewnia intensywną pielęgnację. Tint wykazuje się trwałością nawet do 12 godzin, dopasowuje się do karnacji i nadaje jej zdrowy, wyrównany koloryt. Przed użyciem opakowaniem należy wstrząsnąć – dzięki temu skóra będzie rozświetlona niczym lukrowany pączek!

Jak uzyskać efekt glass skin, kiedy wybraliśmy już odpowiedni podkład lub tint koloryzujący? Sama aplikacja produktu jest tutaj bardzo ważna. Przede wszystkim pamiętajmy, by nałożyć na skórę bardzo cienką warstwę – w razie potrzeby, kiedy uznamy, że potrzebujemy nieco większego krycia, będziemy mogli dodać drugą. Niewielka ilość kosmetyku, dobrze wtopiona w skórę, to gwarancja naturalnego wyglądu.
Chcąc, aby cera była jak najbardziej rozświetlona, najlepszym sposobem będzie użycie zwilżonej i odciśniętej z nadmiaru wilgoci gąbeczki. Pozwala ona na wtłoczenie podkładu w skórę, tak by wykończenie było miękkie i niemalże stwarzało wrażenie, że nie mamy na twarzy żadnego makijażu.
Pod oczy oraz w miejscach, gdzie wciąż są widoczne jakieś przebarwienia czy niedoskonałości, warto nałożyć odrobinę korektora. Dobrze, aby był on nieco jaśniejszy od samego podkładu, co optycznie podbije efekt rozświetlenia. Do utrwalenia warto natomiast wykorzystać transparentny, drobno zmielony puder – możemy go nałożyć puszkiem lub puchatym pędzlem. Jeżeli puder będzie dodatkowo posiadał niewielkie, odbijające światło drobinki bądź też satynowy blask, sprawimy, że skóra będzie wyglądała świeżo i promiennie.
Na koniec cerę warto spryskać fixerem o właściwościach rozświetlających lub nawilżających, który „zdejmie” nadmiar pudrowości i jeszcze bardziej wzmocni świetliste wykończenie.
Glass skin – konturowanie twarzy
W makijażu, w którym koncentrujemy się na uzyskaniu glass skin, bronzer nakładany jest raczej oszczędnie. Najlepiej ograniczyć się wyłącznie do delikatnego podkreślenia żuchwy, ewentualnie także boków czoła i żuchwy. Jeśli zależy nam na efekcie subtelnej opalenizny, bronzer powinien mieć wyraźnie ciepły odcień. Chłodniejszy służy natomiast do klasycznego modelowania naszych rysów – ma on stworzyć naturalnie wyglądający cień lub optycznie wyszczuplić twarz.
W przypadku bronzera Buttermelt jesteśmy w stanie osiągnąć obie te rzeczy. To długotrwały produkt do konturowania, który jednocześnie sprawi, że skóra będzie wyglądała na naturalnie opaloną. Bronzer łączy w sobie właściwości pudru i konsystencję, która jest miękka jak masełko. Formuła wzbogacona masłem mango, masłem shea i masłem migdałowym jest dostępna w 11 odcieniach z delikatnym blaskiem. Bronzer jest odporny na ścieranie się i rozmazywanie z trwałością do 12 godzin.

Makijaż w stylu glass skin wprost nie może się obejść bez różu! Dodaje on świeżości, lekkości i dziewczęcości, dzięki czemu cały make-up wypada niezwykle naturalnie i promiennie. Jeżeli dodatkowo zdecydujemy się na róż z połyskującymi, odbijającymi światło drobinkami, skóra zyska tak pożądany w tym przypadku blask. Róż warto nałożyć na policzki, ale też – w niewielkiej ilości – na nos.
Róż do policzków Buttermelt jest gładki jak puder, a blenduje się jak masełko! Podobnie jak bronzer z tej serii został wzbogacony masłem shea, masłem mango i masłem migdałowym. Intensywnie napigmentowany, a przy tym łatwy w aplikacji, róż Buttermelt zapewnia skórze nieskazitelny look. W dodatku jest długotrwały i odporny na ścieranie się oraz rozmazywanie. Niesłabnący, wyrazisty kolor na policzkach utrzymuje się do 12 godzin.
Prawdziwą wisienką na torcie jest oczywiście rozświetlacz. Aby rzeczywiście uzyskać efekt glass skin, warto wybrać produkt o dość jednolitej konsystencji, pozostawiający na skórze taflę – w ten sposób będzie ona wyglądała na niemalże wilgotną, co doskonale wpisuje się w trend szklanej cery. Rozświetlacz nakładamy na szczyt kości policzkowych, ale też na grzbiet nosa, łuk kupidyna, a nawet na skronie. Aktualnie możemy też zaobserwować, że wraca do nas trend w postaci aplikowania niewielkiej ilości rozświetlacza pod łukami brwiowymi.
Wielowymiarowy blask zapewnia rozświetlacz Buttermelt. Zawiera połyskujące drobinki, a jego formuła pozwala na łatwą aplikację – rozciera się jak masełko, zapewniając gładkie wykończenie. Miękka konsystencja to zasługa takich składników odżywczych, jak masło mango, masło shea i masło migdałowe. Produkt nie osypuje się, nie ściera i nie blaknie, wykazując trwałość do 12 godzin.

Jak pomalować oczy i usta w makijażu z efektem glass skin?
Ponieważ skóra gra tutaj pierwszą rolę, makijaż oczu, brwi i ust powinien być minimalistyczny. Te elementy twarzy jedynie subtelnie podkreślamy, tak by tworzyły spójną całość z tak świetlistą, ujednoliconą i pełną młodzieńczej świeżości skórą.
Jeżeli posiadasz naturalnie gęste brwi, wystarczy jedynie bezbarwny żel, aby ułożyć je w pożądanym kształcie. Jeśli natomiast Twoje włoski są dość cienkie i widoczne są drobne prześwity, malowanie brwi rozpocznij od kredki lub cienia, aby delikatnie wypełnić ubytki. Całość także warto utrwalić żelem.
W makijażu oczu możemy się ograniczyć wyłącznie do tuszu do rzęs. Prawdziwym strzałem w dziesiątkę będzie tutaj brązowa maskara, która wygląda naturalniej niż jej klasyczny, czarny odpowiednik. To szczególnie dobre rozwiązanie dla blondynek o jasnej oprawie oczu, u których czarny tusz do rzęs może wyglądać dość intensywnie i tym samym odciągać uwagę od szklanej cery.

Osoby, które chcą jednak dodać do make-upu jeszcze odrobinę blasku, przed wytuszowaniem rzęs mogą pokryć całą górną powiekę subtelnie połyskującym czy po prostu perłowym cieniem. Najlepiej sprawdzą się odcienie nude, dość zbliżone do koloru skóry. Makijaż będzie jeszcze bardziej spójny i przemyślany, jeśli w roli cienia do powiek użyjesz tego samego rozświetlacza, który wcześniej został zaaplikowany na twarz.
A co z ustami? Też postawmy na prostotę. Delikatnie podkreślający kolor ust błyszczyk lub olejek w zupełności wystarczy, aby uzupełnić glass skin make-up. Produkt może też być całkowicie transparentny i pozbawiony drobinek, za to powinien dawać efekt tafli. W ten sposób znakomicie wpiszemy się w obecne trendy w makijażu ust – jedną z czołowych inspiracji w 2025 są bardzo naturalne, soczyście wyglądające usta z połyskiem.

Jak widać, efekt glass skin to wynik zrównoważonej pielęgnacji, odpowiednich kosmetyków kolorowych i prawidłowych technik ich aplikacji. Wystarczy kilka dobrze dobranych produktów, aby fantastycznie rozświetlić cerę i sprawić, że będzie idealnie promienna i pełna świeżości – zachęcamy, aby wypróbować taki makijaż na sobie!
Bibliografia
- teenvogue.com/story/bloggers-recreate-pat-mcgraths-glass-skin-looks-from-the-maison-margiela [dostęp: 25.04.2025].
- elle.com/beauty/makeup-skin-care/a63606821/pat-mcgrath-glass-skin-artistry-mask-review/ [dostęp: 25.04.2025].
- myglamm.com/glammstudio/glass-skin-makeup [dostęp: 25.04.2025].
- vogue.com/article/how-to-get-glass-skin-k-beauty [dostęp: 25.04.2025].